Remis w ostatnim meczu

W ostatnim meczu w sezonie 2015/2016 remisujemy 2 - 2 z drużyną GKS Orlęta Nowodwór. Mecz odbył sie na boisku w Nowodworze o godzinie 12.00.

Mecz zaczęliśmy bardzo obiecująco. Gra toczyła się głównie w środku pola i na połowie przeciwnika. Akcje wyprowadzane przez gospodarzy były neutralizowane przez naszych zawodników. Po około 10 minutach gry mogliśmy wyjść na prowadzenie. Z lewej strony piłkę dogrywał Oniszko, akcję zamykał Jankowski. Piłkę po jego strzale obronił bramkarza, ale dobił ją Szalast umieszczając w bramce. Niestety bramka nie została uznana, ponieważ sędzia odgwizdał faul na bramkarzu. Po tej akcji nasze ataki nie ustawały. Strzały oddali: Jankowski, Kaźmierski, Szalast oraz Wójcik. Piłka nie mogła jednak znaleźć drogi do bramki. Duże zagrożenie dla przeciwników stwarzały wrzuty z autu, ale one również były kończone niecelnymi strzałami lub wybiciem przez obrońców. Drużyna z Nowodworu próbowała grać długimi piłkami do skrzydłowych lub napastników, ale te akcje nie przyniosły bramki. Około 25 minuty napastnik Orląt dostał prostopadłą piłkę i wyszedł sam na sam z naszym brakarzem. Na nasze szczęście dobrym wyjściem i interwencją popisał się Stępień. W odpowiedzi zaatakowaliśmy lewą stroną. Efektownym rajdem popisał się Mysza, który mijając zawodników gospodarzy wszedł w pole karne dogrywając piłkę do Sylwka. Niestety przed uderzeniem futbolówka odskoczyła i nasz zawodnik oddał niecelny strzał. Ostatnie minuty pierwszej połowy należały jednak do gospodarzy. Najpierw napastnik Orląt wykorzystał prostopadłe podanie ze środka boiska, wychodząc zza pleców naszych obrońców znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnym strzałem pokonał Mateusza Stępnia. Kilka minut później skrzydłowy GKSu otrzymał podanie na prawej stronie boiska, wszedł w nasze pole karne i podał pikę do napastnika, który skierował ją do bramki. Zawodnik z Nowodworu w tej sytuacji znajdował się za naszym ostatnim obrońcą, ale na odgwizdanie pozycji spalonej nie mogliśmy liczyć, ponieważ na meczu obecny był tylko jeden sędzia. Chwilę po tej akcji arbiter zakończył pierwszą część meczu.

Po przerwie od razu wzięliśmy się do odrabiania strat. W 49 minucie na lewej stronie boiska Oniszko otrzymał podanie ze środka od Szalasta i zrobił to do czego przyzwyczaił kibiców. W pełnym biegu minął trzech zawodników z Nowodworu, wszedł w pole karne, kiwnął jeszcze obrońcę i podał piłkę do Kaźmierskiego, który pewnym strzałem umieścił ją w bramce. Po strzeleniu bramki kontaktowej gra w tej części spotkania zaczęła bardziej obfitować w akcje ofensywne. Gospodarze głównie zagrywali długie piłki, dwukrotnie ich zawodnik był w sytuacji sam na sam. W pierwszej z nich dobrym wyjściem popisał się Stępień, natomiast w drugiej piłka po strzale minimalnie minęła bramkę. Nasze ataki opierały się głownie na grze skrzydłami, ale i one nie przynosiły zamierzonego rezultatu. Tak więc gra polegała głównie na wymianie ciosów. Pięć minut przed końcem meczu udało nam się doprowadzić do remisu. Mariusz Wójcik zagrał pikę wzdłuż boiska do Sylwestra Kaźmierskiego, który mijając obrońcę zagrał piłkę do Mariusz Jankowskiego. Maniek w tej sytuacji dołożył nogę i ustanowił wynik meczu.

Był to nasz ostatni mecz w pierwszym w naszej historii sezonie. Z tego miejsca pragniemy podziękować naszym kibicom, sponsorom, a w szczególności: Gminie Serniki oraz Młynowi Florek z Woli Sernickiej, oraz wszystkim innym osobom, które wspierały naszą działalność. Przygotowania do nowego sezonu zaczniemy w lipcu, a tymczasem UEFA Euro 2016.

Zagraliśmy w składzie: Mateusz Stępień - Jędrzej Barszczyk, Krzysztof Operacz, Karol Ondra, Mateusz Lejkowski - Marcin Oniszko, Wojciech Szalast, Mariusz Wójcik, Damian Kaczor (80' Jacek Urban) - Mariusz Jankowski, Sylwester Kaźmierski.

Bramki: 49' Sylwester Kaźmierski, 85' Mariusz Jankowski