Remis w Derbach!

Pierwszego października rozegraliśmy kolejny mecz w ramach rozgrywek o mistrzostwo A-klasy. Naszym rywalem była drużyna Perły Rokitno. Spotkanie to wszyscy traktowali jako derby. Po raz trzeci w tym sezonie byliśmy gospodarzami. Do tej pory nie przegraliśmy meczu na swoim boisku, co nie zmieniło się także po tym spotkaniu.

Od pierwszych minut dało się zauważyć, że dwóm zespołom zależało tylko na zwycięstwie, kilka groźnych akcji przeprowadzili goście, ale na posterunku stali nasi obrońcy z Dajkiem na czele. Dajo ponownie rozegrał bardzo dobre zawody i był wyróżniającym się zawodnikiem. Z dobrej strony pokazali się również boczni obrońcy: Misztal i Maciej Barszczyk, którzy pomagali zarówno w defensywie jak i w akcjach ofensywnych naszego zespołu. Na nowej pozycji wystąpił natomiast Żuchowski. Kamil zagrał obok Dajka na środku obrony i solidnie zastąpił na tej pozycji Operacza. Kilkanaście minut po rozpoczęciu meczu kontuzji doznał Jankowski (skręcenie stawu skokowego) i w jego miejsce wszedł Kaźmierski.

W 18 minucie straciliśmy pierwszą bramką. Zawodnik Perły zaskoczył Stępnia uderzenie zza pola karnego i nasz bramkarz po raz pierwszy wyciągał piłkę z siatki. Po straconej bramce wzięliśmy się za odrabianie strat. Znakomita sytuacją zmarnował Szalast, nie wykorzystując podania od Kaźmierskiego. Chwilę później Sylwek nie strzelił w sytuacji sam na sam. W 40 minucie rajdem lewą stroną popisał się Oniszko i został sfaulowany tuż przed polem karnym rywali. Do rzutu wolnego podszedł Dajek i precyzyjnym strzałem nie dał szans bramkarzowi gości. Do przerwy był remis 1:1.

Po zmianie stron gra toczyła się głównie w środku pola gdzie mnóstwo roboty mieli Lejkowski i Mikołaj Barszczyk. Groźne sytuacje stwarzali sobie goście, ale na posterunku stał Stępień, popisując się kilkoma na prawdę dobrymi interwencjami. W 64 minucie tracimy drugą bramkę po nieporozumieniu naszego bramkarza z Karczmarzem, który chwilę wcześniej zmienił Maćka na lewej stronie obrony. Kolejne minuty to walka o bramkę i wyrównanie meczu. Akcje tworzyli Wójcik, Oniszko i Barszczyk jednak bramka nie znalazła drogi do bramki gości. W 75 minucie na murawie pojawili się Stachański i Kaczor, zmieniając odpowiednio Misztala i Lejkowskiego. 10 minut później piłkę na skrzydle otrzymał Oniszko. Mysza w swoim stylu popędził w stronę bramki i niemal z zerowego kąta wpakował piłkę do siatki ustalając wynik meczu na 2:2. Po tej akcji na boisko wszedł Jan Barszczyk zmieniając swojego brata Mikołaja.

W samej końcówce dobrą sytuację miał ponownie Oniszko, ale jego strzał minimalnie minął słupek gości.

Wystąpiliśmy w składzie: Stępień - Misztal (Stachański), Żuchowski, Dajek, Maciej Barszczyk (Karczmarz) - Wójcik, Lejkowski (Kaczor), Mikołaj Barszczyk (Jan Barszczyk), Oniszko - Jankowski (Kaźmierski), Szalast.

Stępień