Wygrana na koniec przygotowań.

Wygrana na koniec przygotowań.

W ostatnim sparingu przed rundą wiosenną sezonu 2016/2017 zagraliśmy mecz z drużyną KS Uniszowice. Spotkanie odbyło się 2 kwietnia na boisku w Rudawcu Dużym.
Na prośbę gospodarzy rozegraliśmy 3 części meczu, po 30 minut każda. Od początku spotkania przejęliśmy inicjatywę na boisku, raz po raz stwarzając zagrożenie pod bramką przeciwnika. Swoje szanse mieli Kaźmierski, Lejkowski i Augustyniak. Po jednym ze strzałów naszych piłkarzy wywalczyliśmy rzut rożny. Do piłki podszedł Oniszko i przy pomocy wiatru oraz odrobinie szczęścia zdobył bramkę bezpośrednio z narożnika boiska. Po strzelonej bramce nasza przewaga zaczęła być bardziej widoczna. Kilka akcji prawą stroną boiska przeprowadził dobrze dysponowany tego dnia Kaczor. Z dobrej strony pokazali się również nasi obrońcy, którzy przerywali akcje już na połowie boiska. Dobrze zagrał wracający do składu po przerwie Operacz. Krzycho w duecie z Mikołajem Barszczykiem stanowił barierę nie do przejścia dla gospodarzy. Po 30 minutach meczu zeszliśmy na krótką przerwę. Po wznowieniu meczu i zmianie stron ponownie atakowaliśmy graczy z Uniszowic. Na lewym skrzydle rzut z autu wykonywał Oniszko adresując piłkę do Szalasta. Nasz kapitan odegrał ją od razu do Myszy, a ten w swoim stylu minął dwóch zawodników i mocnym strzałem w ,,krótki róg” zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Po tej bramce zaostrzyła się gra na boisku. Kilka ostrych fauli odczuł na swojej skórze Augustyniak, jednak przyjął je z uśmiechem na twarzy i nie odstawiał nogi przez całe spotkanie. W naszej drużynie zaszło kilka zmian. Na boisku pojawili się Maciej Barszczyk, Czarek Karczmarz oraz Mariusz Jankowski. Coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze czego efektem był strzelony przez nich gol w ok. 60 minucie meczu. Jednak na naszą odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Piłkę od bramki wprowadzał Stępień, w środku pola przejął ją Lejkowski i wspaniałym podaniem znalazł niepilnowanego na 20 metrze Kaczora. Damian przyjął piłkę i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza. Piłka po jego uderzeniu odbiła się jeszcze od słupka. Kolejne minuty meczu to następne zmiany i groźne akcje naszego zespołu. Na murawę weszli Kozak i Mateusz Zbiciak. Gracze z Uniszowic zaczęli grać nieco wyżej co dawało nam okazje do stwarzania szans z kontry. W takich sytuacjach swoją szybkość i opanowanie piłki wykorzystuje Kaźmierski. Sylwek, który po wejściu Mańka przesunął się na prawe skrzydło popisał się w 80 minucie pięknym rajdem na skrzydle. Minął kilku obrońców i posłał równoległe podanie w pole karne przeciwnika. Co prawda z piłką minęli się Jankowski i Szalast, ale całą akcję zamykał Augustyniak. Solek dostawiając nogę pewnym strzałem podniósł wynik na 1:4. Nasi piłkarze nie spoczęli na laurach, czego dowodem była kolejna akcja. Podobną akcją na skrzydle popisał się Kaźmierski, ale tym razem zszedł do środka i uderzył na bramkę. Jego strzał zdołał obronić bramkarz, ale w odpowiednim miejscu znalazł się Jankowski i uderzeniem z pierwszej piłki nie pozostawił szans goalkeeperowi z Uniszowic ustalając wynik spotkania na 1:5.

Zagraliśmy w składzie: Mateusz Stępień (Marcin Zbiciak) - Jacek Urban (Mateusz Zbiciak), Mikołaj Barszczyk, Krzysztof Operacz (Cezary Karczmarz), Mariusz Misztal (Maciej Barszczyk) - Damian Kaczor (Jan Barszczyk(Krzysztof Kozak)), Mateusz Lejkowski, Paweł Augustyniak, Marcin Oniszko (Mariusz Jankowski), Sylwester Kaźmierski, Wojciech Szalast

Bramki: Marcin Oniszko x2, Damian Kaczor, Paweł Augustyniak, Mariusz Jankowski.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości